Jak powstaje miód z odsklepin?

Żeby było jasne zacznijmy od podstaw (które nie wszyscy klienci naszego sklepu znają). Wpierw pszczoły transportują do uli zebrany przez siebie nektar (lub spadź). Ten podstawowy składnik miodu pracowite owady wzbogacają swoimi enzymami i "pakują" do komórki plastra. Kiedy komórka jest pełna dojrzałego miodu, pszczoły zalepiają ją, a precyzyjniej mówiąc: zasklepiają.

Następnie pszczelarz, który chce - w dzisiejszych czasach - pozyskać miód, wyciąga z ula zasklepioną ramkę i ścina wierzchnią jej warstwę, czyli odsklepiny.

Potem hyc, plastry lądują w miodarce (dziś elektrycznej) i wirują jak szalone. Siła odśrodkowa wyrzuca z otwartych komórek plastrów miód na ścianki wirówki, po których słodkie złoto ścieka do naczynia zbiorczego.

Niestety, choć "w tym szaleństwie jest metoda" jak mawiają Anglicy, to jest jednak również szkoda. Przez ten dość agresywny sposób pozyskiwania miód traci część swoich związków lotnych i aromatycznych olejków eterycznych tak cennych dla zdrowia.

Czy można mieć miód bez wirowania? Można. Ale tylko na małą skalę. I od czasu do czasu. Ten niewirowany musi pozostać ciekawostką. A może to być miódWytworzenie każdego z nich jest procesem pracochłonnym.

• odsklepinowy (wyciskany z odsklepin),
• wytłaczany z całego plastra (w tym bartny, który prezentujemy w osobnej kategorii)
• w plastrze (tzw. sekcyjny)

Czy wiesz, że trzeba odwirować 75 słoików miodu, aby uzyskać jeden słoik odsklepinowego? Albo że dwa litry miodu bartnego wykapują z plastra przez sześć godzin?

Nawet teoretycznie najprostsza sprawa, jaką jest sprzedaż kawałka plastra miodu jest dziś trudniejsza, niż odwirowanie.

Wyjątkowe właściwości prozdrowotne miodów niewirowanych

Miód niewirowany w każdej ze swoich form to prawdziwa skarbnica substancji leczniczych. Najwyższej jakości miód dziewiczy, który zawiera kilkadziesiąt substancji z propolisu, nektaru kwiatowego (czasem również spadzi), pyłku pszczelego, jadu pszczelego, enzymów i śliny pszczół oraz mnóstwo związków chemicznych, alkoholi, ketonów i aldehydów, czyli pachnących związków o działaniu bakteriobójczym i grzybobójczym.

Można powiedzieć, że te niewirowane są najbardziej naturalne wśród naturalnych miodów. I stanowią niezwykle cenny produkt w walce z chorobami gardła i przełyku, w stanach zapalnych zatok, chorobach dziąseł oraz skutecznie przyspieszają proces leczenia w grypie i gorączce. Wykazują przy tym wysokie właściwości wykrztuśne oraz antybiotyczne.

Czyli: jak każdy dobry miód, tylko… jeszcze lepiej!

To tyle, jeśli idzie o cechy wspólne miodów, które nie szaleją w wirówce. A różnice między nimi?

Otóż odsklepinowy jest wyciskany z wierzchniej warstwy plastra.

Wytłaczany jest z całego plastra (może więc zawierać dodatkowo drobinki pierzgi).

Ten w plastrze będzie miał oczywiście najmniej miodu, jeśli można tak to określić oraz najwięcej wosku (który należy żuć jak gumę: aż straci smak).

A jak miód niewirowany smakuje?

Zależy komu… Myślę, że nie każdy docenia lub zauważa różnicę, między np. sokiem świeżo wyciśniętym z marchwi, a sokiem marchwiowym z kartonu. Tak też wartość miodu odsklepinowego lub wytłaczanego z plastra nie tkwi raczej w jego smaku. Lub tkwi, ale dla koneserów.

Po drugie dla walorów smakowych decydujące znaczenie ma pożytek. Z jakich kwiatów lub drzew pszczoła tworzy miód. Miewamy miody wyciskane z odsklepin z wczesnych zbiorów - takie będą delikatniejsze w smaku. Miewamy również takie z późniejszych zbiorów, bardziej wyraziste. Często taki miód jest z wielu różnych ramek, np. wytłaczany z plastrów gryczanego, spadziowego, wielokwiatowego itd. (Tym bardziej bartny - z jednej barci może wyjść inny, niż z drugiej).

Jak stosować miód z odsklepin i ogólnie niewirowany?

Jako naturalny środek do leczenia stanów zapalnych i chorób dróg oddechowych. Miód ten w razie potrzeby należy przetrzymywać w ustach, ponieważ wykazuje silny charakter penetracyjny, dezynfekujący i kojący. Pod wpływem temperatury ciała zawarte w nim substancje lotne są uwalnianie.

Pomaga też zmniejszyć opuchliznę gardła.

W trakcie kuracji 1/3 łyżki miodu powinno się rzuć przez około 2-3 minuty z zamkniętymi ustami i powtarzać trzykrotne w odstępach 10 minut. Zabieg powtórzyć 3 razy w ciągu dnia co godzinę.

U dzieci w ten sposób leczy się zatoki przez około 5 dni, u dorosłych od 10 do 30 dni, a co najważniejsze problemy z zatokami w tej kuracji ustępują bez nawrotów (według doktora Javrisa).

Zaleca się go również podawać codziennie dzieciom bardzo chorowitym, o ile nie wykazują one reakcji alergicznych.

Każdy miód, a szczególnie ten wyciskany lub wytłaczany należy przechowywać w zamkniętym słoiku, ukrytym przed słońcem w chłodnym miejscu.