Surowy Miód Faceliowo-Kolendrowy z Wyżyny Lubelskiej 450g (nigdy niepodgrzewany)

W pasiece tak go reklamują:

"W Polsce jest jedno takie miejsce, w którym znajduje się największe skupisko upraw ziół.

To sam środek Wyżyny Lubelskiej i miejsce w którym okoliczne wzgórza Gminy Fajsławice ozdobione są kolorowymi i pachnącymi dywanami kwitnących ziół.

Miód faceliowo - kolendrowy ma bardzo złożony smak.

Jego intensywny aromat uwalnia się w ustach powoli i aby go w pełni poczuć potrzeba czasu. Na długo po zjedzeniu jego smak wciąż pozostaje, dostarczając coraz to nowszych wrażeń smakowych. Ten miód trzeba ciągle odkrywać i dlatego mówimy, że jest "Tajemniczy"."

Podpisuję się pod tym. Może nie do końca podpisuję się pod ich reklamą ich miodu łąkowego, ale pod powyższymi słowami na temat faceliowo-kolendrowego jak najbardziej!

To jest jeden z tych miodów, które praktycznie każdy odróżni od "zwykłego" smaku miodu wielokwiatowego. Nie mówię, że każdy go polubi (rzecz gustu; chociaż absolutnie nie jest to miód-dziwak jak choćby fenkułowy lub kasztanowy!), ale z pewnością nie można faceliowo-kolendrowego zbagatelizować stwierdzeniem, że to "miód jak miód" :)

W smaku przypomina trochę ten miód cząbrowy, a najbardziej - ten szałwiowy (z tej samej pasieki). Jeśli to da się porównać. (Nie przypomina natomiast miodu faceliowego; ziołowe akcenty dominują).

Jego zbiory były całkiem duże, zaś klienci (niepotrzebnie) boją się ziołowego akcentu, więc miód sprzedaje się wolno. Pasieka obniżyła cenę. My również. (Warto korzystać z okazji).

(Wszystkie miody z Pasieki Siedlisko, które mamy - poza kminkowym - są rozlane po zebraniu, nigdy nie były podgrzewane. Są już skrystalizowane. Na życzenie możemy bezpiecznie rozpuścić w naszym dekrystalizatorze - w razie potrzeby proszę pisać o tym w uwagach do składanego zamówienia. Oczywiście może to wydłużyć czas realizacji zamówienia o 24 do 48 godzin).